Witajcie:) Dawno nic już nie udostępniałem, jakoś nie miałem weny twórczej... Za to troszkę porobiłem i zamierzam sie pochwalić:)
Tak jak pisałem poprzednio, został wylany chudziak, ułożona kanalizacja i wymurowane zostały ścianki działowe. Niestety zostały mi jeszcze 2 warstwy, żeby można było uznać ten etap za zakończony ale już całkiem inaczej to wygląda:) Na początku deprecha - strasznie mało miejsca się zrobiło, ale jakoś sie przyzwyczaiłem i wydaje sie, ze jednak jest ok.
Chudziak wylany, wtedy najbardziej cieszyły się dzieci, bo można było na rolkach po domu jeździć:D
A oto i dowód zbrodni. Moja ciężka praca poszła na marne... trzeba było lać na nowo... ;)
Izolacja fundamentów, ocieplenie i pomalowana podbitka. jak zobaczyłem ile biorą za to fachowcy to od razu przyjemniej się kopało, chociaż roboty,fakt, dużo.
Pierwsze warstwy bloczków
W miejscach ścianek zostały wylane mini-fundamenty pod chudziakiem, tak dla pewności. Zdecydowaliśmy się nie dawać tego XPSa o którym pisałem wcześniej, właśnie przez obawy o brak stateczności. Poza tym tochę się porozglądałem i nie widziałem, żeby ktoś tak zrobił, ściany nie były zimne, więc nie kombinowałem dodatkowo.
Ścianki od wiatrołapu już są też prawie skończone, jednak nie mam zdjęcia. Ale jakiś zarys już widać
Oczywiście miejsce do wypoczynku musi już być
Każda para rąk do pomocy mile widzana, mała zamiotła aż pół pokoju! Szacun
Tak więc jakoś już zaczęło to wyglądać, jedynie martwi długi czas budowy. Może niedługo będzie jakiś dopływ gotówki i zabierzemy się za instalacje i jakoś to pójdzie:)
Pozdrawiam